wtorek, 26 kwietnia 2011

03 Marca 2011

Na kilka dni przed koszalińskim koncertem rozmawiałem z Czesławem Mozilem (znanym też jako Czesław Śpiewa). O czym? O muzyce oczywiście, o X-Factor i troszkę o Dniu Kobiet. W końcu w Koszalinie wystąpi 8 marca.


Czesław Śpiewa - fot. Przemysław Kokot



Czesław Śpiewa - fot. Przemysław Kokot
gramuzyka: – Kiedy pojawił się Pan na polskim rynku muzycznym, zrobił Pan sporo zamieszania. Dźwięki zaserwowane na “Debiucie” nie były wtedy popularne w Polsce. Jak zareagowała na nie Polska – wiemy, a jak Pan przyjął ten sukces? 
Czesław Śpiewa: - Ten sukces nie przyszedł nagle. W Polsce gram ze swoim zespołem już od 2002 roku. Od tamtej pory zagraliśmy około 500 koncertów. Nie pojawiłem się więc nagle w 2008 roku z płytą “Debiut”. Nikt przecież nagle nie kupuje płyt zupełnie nieznanego muzyka. Ten sukces to częściowo fuks, ale dużo w tym ciężkiej pracy.
Nie jest więc prawdą, jak to można przeczytać w Internecie, że Czesław pojawił się znikąd, a jego zespół jest z castingu. Z tymi ludźmi gram od lat, mam na swoim koncie już 4 wydane płyty.

gramuzyka: – Na drugim krążku “Pop” wielkiej rewolucji już nie było, ale na pewno krok do przodu. Co zrobi Pan na następnej płycie? 
Czesław Śpiewa: - Jaka będzie muzycznie, jeszcze dokładnie nie wiem. Wszystko się okaże, jak wejdziemy do studia. Nie myślę jeszcze nad tym. Nie kalkuluję, nie śledzę tego, co się dzieje na rynku muzycznym. Nie interesuje mnie robienie płyty na zasadzie: teraz w Anglii popularny jest taki gatunek muzyczny, to w takim klimacie też nagram.
Chciałbym, żeby brzmiała jak Czesław Śpiewa, żeby po usłyszeniu jej, nikt nie miał wątpliwości, że to moja płyta. A czy to będzie oryginalne? Tego nie wiem, nie zastanawiam się nad tym.
Na pewno jej kształt będzie zależał od tekstu a będą to wiersze Czesława Miłosza.
gramuzyka: – Wracając do płyty Pop. Jaka jest Pana definicja tego gatunku? 
Czesław Śpiewa: - Sam swój gatunek muzyczny nazywam alternatywnym popem, popem teatralnym, bo opowiadamy pewne historyjki. Sam lubię melodie, które ciekawie brzmią i przy ich słuchaniu ma się wrażenie, że już kiedyś się je słyszało, we śnie na przykład.
gramuzyka: – Nergal nie miał oporów, żeby pojawić się na takiej popowej płycie? 
Czesław Śpiewa: - W ogóle nie miał. Napisałem do niego maila, że chciałbym, aby wystąpił w jednym moim utworze i od razu odpisał: – Nie ma problemu. Kiedy nagrywamy? Zaśpiewał w bardzo spokojnej, nastrojowej balladzie.
gramuzyka: – Nie mogę nie zapytać o X-Factor i zamieszanie związane z Pana udziałem w tym show. Fani przyjęli to różnie. Dlaczego Pan się na to zdecydował? 
Czesław Śpiewa: - Zgodziłem się, bo to była bardzo ciekawa propozycja. Kusiło mnie to bardzo. A skoro mnie to kusiło, to dlaczego miałem jej nie przyjąć? Zawsze robię to, na co mam ochotę. A ochotę miałem. I właśnie gdybym tego nie zrobił, nie zgodził się, to byłbym w niezgodzie ze sobą, a nie na odwrót, jak to niektórzy mi zarzucają.
Poza tym od momentu ukończenia studiów muzycznych w Kopenhadze byłem jurorem w różnych konkursach. Gdybym dostał zaproszenie do Tańca Z Gwiazdami, to bym z niego nie skorzystał, bo tańczyć nie umiem.
A tutaj? Ten program ma ciekawą formułę, bardzo podobała mi się duńska edycja tego show. Kocham telewizję i sam chciałbym kiedyś robić programy muzyczne.
gramuzyka: – Jakich wokalistów będzie można usłyszeć w X-Factor? Są wśród nich reprezentanci Pomorza? 
Czesław Śpiewa: - Tego zdradzić nie mogę. Mogę natomiast powiedzieć, że będą bardzo różni uczestnicy, będzie kolorowo. Myślę, że ten program pokaże Polskę z różnych stron, z których niekoniecznie ją znamy.
Według mnie to fajnie, że taki program umożliwia ludziom pokazanie swoich umiejętności. Mam teraz 31 lat, a gram od 10. roku życia. Od tamtej pory występowałem na różnych koncertach – zupełnie malutkich i dużych. A w X-Factor trafiali się ludzie, którzy nigdy w życiu nie zagrali ani jednego koncertu, nie mieli swoich zespołów, a śpiewali tylko do lustra w domu i nagle wychodzą na scenę i wypadają rewelacyjnie!
gramuzyka: – Nie obawia się Pan, że ten program “wyprodukuje” jakąś średniej klasy gwiazdeczkę? 
Czesław Śpiewa: - Tego nie można wykluczyć. Nie zamierzam jednak wytykać komuś, że słucha Feela, czy Dodę, a nie np. alternatywę. Ludzie mają prawo słuchać takiej muzyki, jaką lubią.
Chciałbym jednak przypomnieć, że tego typu programy spowodowały, że świetni muzycy, którzy może nie zawsze zdobywali pierwsze miejsca, teraz bardzo dobrze sobie radzą. Weźmy np. Monikę Brodkę, Anię Dąbrowską, czy Krzysia Zalewskiego. Oni są świetni.
gramuzyka: – Zmieniając nieco temat. Lubi Pan na scenie współpracować z kobietami? 
Czesław Śpiewa: - Nigdy nie patrzę na muzyków, czy są kobietami, czy mężczyznami, ale na to, czy są dobrzy. W moim zespole grają teraz dwie kobiety: moja eksdziewczyna i Karen, która jest już w zaawansowanej ciąży, może to więc ciekawie wyglądać.
gramuzyka: – Zapytałem o to nieprzypadkowo. W Koszalinie wystąpi Pan 8 marca, czyli w Dzień Kobiet. Co usłyszymy na tym koncercie? Będzie coś specjalnie dla Pań? 
- Nie patrzę na kalendarz koncertów przez pryzmat takich świąt jak Dzień Dziecka, Dzień Kobiet, czy innych. Wspieranie np. branży kwiaciarskiej w taki sposób jest nie dla mnie.
Ale jeśli mamy mówić o czymś specjalnym, to faktycznie wystąpimy wyjątkowo w 7 osób, wśród których będzie aż pięciu facetów. A skoro już przy kwiatach jesteśmy, to zagramy utwór “Zabawa botaniczna”.
gramuzyka: – Mimo takiego nastawienia, czego życzyłby Pan Polkom, koszaliniankom w tym dniu? 
Czesław Śpiewa: - Nie chciałbym, żeby to zabrzmiało negatywnie, ale życzyłbym kobietom, żeby może czasami trochę mniej rozpieszczały swoich mężczyzn. Polscy mężczyźni często tego nie doceniają, że mają aż tak dobrze.
Co jeszcze? W Polsce jest mnóstwo pięknych kobiet, ale facetów przystojnych i zadbanych – ale nie metroseksualnych – tak wielu nie ma. Życzę więc polskim kobietom, koszaliniankom przede wszystkim więcej fajnych facetów, którzy potrafią o nie dbać.
http://czeslaw-mozil-spiewa.blog.onet.pl/Czeslaw-WYWIAD,2,ID422878669,n




Eh czasami to jestem zła - jak pomyślę ile koncertów mnie ominęło Czesława. Poznałam go dopiero na początku x factor :( Dlaczego , tak późno ? eh......

Ale na koncert się już wybieram.....i nie mogę się doczekać !
Katowice - 21 Maj - Chce już! :D

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz