wtorek, 26 kwietnia 2011

Wywiad z Czesławem Mozilem


Jakub Balicki: Jak sukces zmienił Czesława Mozila?
Czesław Mozil: Nijak (śmiech). Dużo więcej koncertuję, więcej sprzedaję płyt, tyle. Wciąż jestem tym samym Czesławem trochę skromnym i trochę nieśmiałym (śmiech). Kiedyś wyjechałem do Danii, teraz wróciłem do Polski, bardzo się cieszę, że tutaj właśnie zacząłem odnosić sukcesy, że tutaj chcą słuchać mojej muzyki i kupować moje płyty.

Jak podoba się Gdańsk? Jak się udał koncert w klubie Absinthe?
Rewelacyjne miasto, jest tutaj naprawdę bardzo fajnie. Bardzo często ostatnimi czasy przyjeżdżam do Gdańska i do Trójmiasta w ogóle i zawsze jest bardzo miło. Dzisiejszy koncert też był rewelacyjny, w ogóle bardzo lubię kameralne miejsca gdzie jest szczególny kontakt z publicznością, zresztą widziałeś jak to wyglądało dzisiaj, praktycznie nie miałem miejsca by śpiewać ale jakoś wyszło (śmiech). Poza tym zmieniając temat zupełnie w Trójmieście są piękne i bardzo atrakcyjne kobiety.
Jaki zatem jest Twój ideał kobiety?
Nie opowiem Ci o jednym typie bo takiego nie mam, oczywiście zwracam uwagę na urodę ale jednak musi być charakter ok i poczucie humoru, bez tego nie da rady. Oczywiście oprócz tego Polki to jedne z najpiękniejszych kobiet świata.
Jakie plany na najbliższy czas oraz czego byś sobie życzył?
Obecne bardzo dużo koncertuję, z czego się bardzo cieszę. Chciałbym, żeby to trwało nadal ale niczego nie wiesz na pewno może za jakiś czas się ludziom znudzę, chciałbym zatem by koncertów wciąż było dużo i bym mógł robić to co kocham i to co sprawia mi przyjemność.
Bardzo dziękuję za wywiad.
Również dziekuję i pozdrawiam.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz