Co o muzyce, miłości i programie "X Factor" powiedział w wywiadzie dla "Twojego Stylu''?
Czesław Mozil do czasu, kiedy zasiadł za jurorskim stołem w programie"X Factor" kojarzony był przede wszystkim ze światem niszowej, niezależnej muzyki. I mimo, że przez wielu uznawany jest za najbarwniejszą postać w programie, wciąż jego decyzja by wziąć udział w show wydaje się kontrowersyjna.
- Jeśli czuję, że mogę zrobić coś dobrze, wchodzę w to - mówi w wywiadzie dla "Twojego Stylu".
- Nie dalej jak wczoraj na imprezie znana piosenkarka zaczęła lamentować: "Bardzo lubię twoją muzykę, ale dlaczego poszedłeś do TAKIEGO programu?". A ja jej na to: "Bo miałem ochotę!" - dodaje z wrodzonym luzem i szczerością.
Przed startem programu Czesław zażartował, że zgodził się na stanowisko jurora, żeby znaleźć żonę. Teraz śmieje się z tego, jak silny odzew miała ta niewinna wypowiedź.
- Dementuję, nie szukam żony. Mało tego, nie pozwalam sobie nawet na zakochanie. W tym momencie muzyka jest dla mnie numerem jeden. - mówi.
No właśnie, jak wygląda życie uczuciowe Mozila?
- Jeśli czuję, że mogę zrobić coś dobrze, wchodzę w to - mówi w wywiadzie dla "Twojego Stylu".
- Nie dalej jak wczoraj na imprezie znana piosenkarka zaczęła lamentować: "Bardzo lubię twoją muzykę, ale dlaczego poszedłeś do TAKIEGO programu?". A ja jej na to: "Bo miałem ochotę!" - dodaje z wrodzonym luzem i szczerością.
Przed startem programu Czesław zażartował, że zgodził się na stanowisko jurora, żeby znaleźć żonę. Teraz śmieje się z tego, jak silny odzew miała ta niewinna wypowiedź.
- Dementuję, nie szukam żony. Mało tego, nie pozwalam sobie nawet na zakochanie. W tym momencie muzyka jest dla mnie numerem jeden. - mówi.
No właśnie, jak wygląda życie uczuciowe Mozila?
- Żaden związek nie trwał dłużej niż rok - zdradza.
- Często widzę w myślach taki obrazek. Ogródek, grill, po trawie biegają dzieci moje, mojego kumpla. Tylko, że na tym pięknym obrazku nie ma żon ani matek. Jestem tam samotnym ojcem. I to jest, kurde, przerażające - dodaje.
Całym światem Czesława niewątpliwe jest muzyka, co słychać na każdej jego płycie i widać na każdym koncercie. Co ukształtowało go jako artystę?
- Najbardziej wpłynęły na mnie... gry komputerowe. Od szóstego roku życia dużo czasu spędzałem z nintendo. (...) Kompozytorzy piszą do gier specyficzne soundtracki: proste, ale bardzo chwytliwe. Takie pim-pirli-bim. Nudziłem się i miałem te melodyjki w głowie. - opowiada.
- Trzeba grać tak mocno, jakby każdy koncert był ostatnim w życiu - to jest motto tego niezwykłego artysty i człowieka.
Cały wywiad znajduje się w najnowszym "Twoim Stylu".
Zobacz też nasz wywiad: "Czesław Mozil: Jestem w tej chwili strasznie szczęśliwym człowiekiem"
- Często widzę w myślach taki obrazek. Ogródek, grill, po trawie biegają dzieci moje, mojego kumpla. Tylko, że na tym pięknym obrazku nie ma żon ani matek. Jestem tam samotnym ojcem. I to jest, kurde, przerażające - dodaje.
Całym światem Czesława niewątpliwe jest muzyka, co słychać na każdej jego płycie i widać na każdym koncercie. Co ukształtowało go jako artystę?
- Najbardziej wpłynęły na mnie... gry komputerowe. Od szóstego roku życia dużo czasu spędzałem z nintendo. (...) Kompozytorzy piszą do gier specyficzne soundtracki: proste, ale bardzo chwytliwe. Takie pim-pirli-bim. Nudziłem się i miałem te melodyjki w głowie. - opowiada.
- Trzeba grać tak mocno, jakby każdy koncert był ostatnim w życiu - to jest motto tego niezwykłego artysty i człowieka.
Cały wywiad znajduje się w najnowszym "Twoim Stylu".
Zobacz też nasz wywiad: "Czesław Mozil: Jestem w tej chwili strasznie szczęśliwym człowiekiem"
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz